Istnieją pytania, na które ludzkość chyba nigdy nie znajdzie odpowiedzi. Możemy snuć jedynie pewne domysły lub też uciekać się do mglistej metafizyki. Jedną z takich kwestii jest to, kim jest Pan Bóg?
Wyjaśnienie apofatyczne
W teologii chrześcijańskiej istnieje wiele rodzajów mówienia i pisania o Bogu. Jedną z ciekawszych jest szkoła apofatyczna. Na czym polega? Otóż chcąc uzyskać informacji na temat Stwórcy, używa się wyłącznie negacji. Czyli głosi się w pierwszej kolejności to, kim Bóg nie jest. Nie jest więc bytem stworzonym i podlegającym śmierci, a także popełniającym błędy. I w to Go odróżnia od nas, którzy jesteśmy stworzeniami ułomnymi. Poza tym nie powinniśmy do Niego przykładać naszych – zatem ludzkich – kategorii poznania, a tym bardziej wartościowania. Bój jest bowiem poza tym wszystkim. Pewne Jego działania mogą wydać się niesprawiedliwe czy wręcz absurdalne. Ale to dlatego – jak wyjaśniają niektórzy – że nie potrafimy Nieskończonego Bytu objąć rozumem.
Zgodnie z tym funkcjonuje idea, wedle której Bóg nie chce, abyśmy go w pełni poznali, przynajmniej wtedy, gdy jesteśmy istotami śmiertelnymi. Nasz aparat poznawczy nie został do tego przeznaczony. Wyłącznie możemy widzieć pewien odblask boskości, jak gdyby przez szczelinę w chmurach lub prześwit w gęstym baldachimu z koron drzew docierały do nas wieści ze świata wyższego. Poniekąd pisał o tym i nauczał św. Paweł, który mówił, że obecnie poznajemy Boga poprzez symbole i niedomówienia, a dopiero po śmierci poznamy jego pełnię.
Bóg w ujęciu ateistycznym
Do tej pory pisaliśmy o Bogu widzianym oczami chrześcijan. Tymczasem jest jeszcze Bóg postrzegany przez ateistów, czyli niewierzących. W ich ujęciu jest on nikim, czyli nie stanowi bytu osobowego, a jedynie konstrukt myślowy, który zrodził się przed tysiącami lat w ludzkiej wyobraźni i żyje w niej do dziś.