Wychodzą z ukrycia zwykle po zmroku, nieraz ich szaty zdobią tajemnicze znaki (na przykład trupia główka), kiedy się z nimi spotykamy twarzą w twarz, towarzyszy temu pewien niepokój. Czy jest on uzasadniony, czy nie? No właśnie, czy ćmy są groźne dla człowieka?

Czy ćmy gryzą?

Widząc ćmę (nazywaną również motylem nocnym), niektórzy z nas zastanawiają się, czy jest ona zdolna ich ukąsić. Tutaj akurat nie ma powodów, aby się lękać. Dorosłe okazy mają bardzo słabo rozwinięty aparat gębowy, a nieraz wręcz go nie mają. Niektóre żywią się nektarem kwiatów, inne zaś wcale się nie posilają. Nie marnotrawią zatem energii na wyszukiwanie pokarmu.

Istnieje jeden rodzaj ciem – Calyptra – które nawet w doskonałym stadium potrafią gryźć. Przegryzają się na przykład przez skórkę owocu, a nawet – co się zdarza – kąsają człowieka. Jakkolwiek nie robią mu tym większej krzywdy. Stworzenia z tego rodzaju pierwotnie występowały na dalekim południu, lecz przeniosły się na południe Europy, by pojawić się w tak odległych miejscach jak choćby Finlandia.

W Polsce na razie nie występują. Choć i rodzime gatunki potrafią być uciążliwe. Odnosi się to na przykład do moli spożywczych oraz odzieżowych. Zwierzęta te jako gąsienice potrafią wyrządzić szkody w spiżarniach oraz szafach. Mają wysoko rozwinięty aparat gębowy i potrafią wygryźć dziury nawet w bardzo solidnych materiałach; bardzo lubią wełnę. Z kolei mole spożywcze pustoszą zapasy i pozostawiają zanieczyszczenia. Tym niemniej większość ciem w żadnym stopniu nam nie zagraża, a niektóre gatunki są nawet pożyteczne.