Wydawałoby się, że mewy nie trzeba specjalnie przedstawiać. Wszakże nawet dziecko wie, jak ptak ten wygląda i gdzie występuje. Ale czy aby na pewno? Sądzimy jednak, że nie. W Polsce występuje przynajmniej kilka gatunków tych ptaków i tak właściwie to mało kto potrafi je odpowiednio nazwać. Poza tym dość często mylone są z zupełnie innymi, choć na pozór podobnymi stworzeniami. O jakie skrzydlate istoty nam tu chodzi?
Najlepiej znanymi przez nas mewami są śmieszki. Nazwane tak zostały ze względu na charakterystyczne i dość donośne odgłosy, jakie wydają. Przypominają one ludzki śmiech. Łacińska nazwa Larus ridibundus to po prostu “śmiejąca się mewa”. Zwierzę to łatwo zidentyfikować. Nawet laicy nie powinni mieć z tym problemów. Inaczej to wygląda z pozostałymi mewami, które w zależności od pory roku czy wieku występują w rozmaitych szatach.
Zimą trudno pomylić mewy z innymi ptakami. Łatwiej o to wiosną i latem, kiedy to także w Polsce odbywają istoty przypominające w kilku aspektach mewy (między innymi mewę śmieszkę). Chodzi tu o rybitwy. Spośród nich najliczniej u nas występuje rybitwa rzeczna. Podobnie jak Larus ridibundus także i ona ma czerwony dziób, takież nogi i czarną głowę. Upierzenie utrzymane jest w bieli i szarościach (poza rybitwą czarną, która jest szaro-czarna). Także i ją spotykamy nad wodą, zasiedla jeziora, stawy, większe rzeki i morskie wybrzeża. Współwystępuje więc z mewami, przy czym jeszcze silniej związana jest z wodą, żywi się bowiem przeważnie rybami, ewentualnie innymi wodnymi niewielkimi stworzeniami. Rybitwy są smuklejsze i lżejsze od mew. Ową smukłość podkreśla też dłuższy i cieńszy dziób i zagięcie stosunkowo wąskich skrzydeł. Fruwają więc zwinnie, nieraz wręcz akrobatycznie. Dla wielu gatunków rybitw charakterystyczną cechą jest wydłużony i rozdwojony ogon, w czym też przypomina trochę w locie jaskółkę dymówkę.