W herbach miast czy rodów znajdziemy istny zwierzyniec. Jest tak na przykład w przypadku Głogowa, jednego z większych i ciekawszych miast na Dolnym Śląsku. Na jego herbie widnieją trzy zwierzęta. Odpowiedzmy więc sobie na pytanie, jakie to stworzenia oraz skąd się wzięły?

Stworzenia na głogowskim herbie

Herb, jakim szczyci się dziś miasto, kształtował się oczywiście przez stulecia. Poznając jego historię, poznajemy także dzieje miasta. Nawet z pozoru niewiele znaczący element może udzielić nam wiele informacji. Dotyczy to także głogowskiego godła.

Podzielone jest ono prostym krzyżem na cztery pola, wszystkie je spaja mniejszy emblemat ze stylizowaną literą “G”, której znaczenia raczej nie musimy wyjaśniać.

Na pierwszym polu, u góry, jest Madonna z Dzieciątkiem, których otacza świetlisty nimb. Matka Boża stąpa po sierpie księżyca – tak została przedstawiona w Apokalipsie św. Jana. Madonna widnieje w herbie od XIV wieku, gdyż jest patronką głogowskiej kolegiaty.

Na drugim polu natrafiamy na pierwsze zwierzę. Jest to chyba najczęściej wykorzystywane w heraldyce stworzenie. Uosabia dumę, honor, męstwo. Mowa oczywiście o orle. Tutaj mamy do czynienia z czarnym orłem górnośląskim przedstawionym na złotym tle. Na jego piersi jest srebrny krzyż wieńczący półksiężyc. Nie sposób dziś stwierdzić, z jakim konkretnie gatunkiem ptaka drapieżnego mamy do czynienia. Zapewne chodzi o któregoś z największych szponiastych. Nie wykluczone, że jest to orzeł przedni lub bielik – który nie jest zaliczany do orłów.

Przechodząc do kolejnego pola, dostrzegamy czarną bawolą głowę na czerwonym tle. Motyw został zaczerpnięty z godła królewskiego starosty księstwa głogowskiego Hansa von Loos.

Na ostatniej planszy podziwiamy kolejnego ptaka. Tym razem jest to czarny – co naturalne – kruk pyszniący się na niebieskim tle. Stoi on na złotej gałęzi w hieratycznej pozie. Ptak ten pochodzi od węgierskich Korwinów, którzy swego czasu sprawowali w Głogowie rządy. Kruk uosabia mądrość.