Mawia się, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka. I faktycznie obecny w naszym domu czworonóg potrafi dać wiele radości, a jego wierność nie zna granic. Widok merdającego ogonem psa po ciężkim dniu pracy jest po prostu miły. Często jednak zdarza się, że pies sprawia problemy, gdy nie ma nas w domu. Nie chodzi tu o oddawanie moczu, czy niszczenie rzeczy w mieszkaniu, a wycie, na które skarżą się sąsiedzi.
Dlaczego pies wyje jak wilk?
Powodów takiego zachowania jest bardzo wiele. Przede wszystkim należy zaznaczyć, że psy są potomkami wilka szarego, więc mimo że są udomowione od tysięcy lat, to jednak nadal mają w sobie zachowania wynikające z pochodzenia.
Bardzo często ignorowanym czynnikiem wycia psa jest złe wychowanie. Zdarza się bowiem, że śmiejemy się ze szczeniaka, który próbuje wyć, bo to po prostu słodkie. Jest to ogromny błąd wychowawczy, ponieważ pies nie ma takiej pamięci jak ludzie, a bazuje na prostych mechanizmach. W tym wypadku mechanizm jest taki, że gdy pies wył, to wszyscy się cieszyli, śmiali, a często dawali mu przysmaki, więc zakodował sobie, że to coś dobrego. Działo się tak dlatego, że szczeniak nie wyje głośno i jest to po prostu słodkie, gdy niezdarny szczeniaczek próbuje naśladować wilka. Problem pojawia się z czasem, gdy pies dorasta. Wycie staje się wtedy bardzo uciążliwe, a my zapominając o swoim zachowaniu, często uciszamy psa, czy nawet karcimy. W takiej sytuacji pies nie rozumie, dlaczego się tak dzieje i może wyć jeszcze więcej.
Następnie mamy ból, smutek czy nudę. Psy są bardzo wierne i szybko przywiązują się do opiekuna. Dlatego bardzo często wyją i to nawet nie z żalu, co z nudy, gdy zostają same w domu. Zdarza się, jednak że pies wyje z bólu, dlatego warto udać się z psem do weterynarza, bo może dolega mu coś, czego nie widzimy.
Natomiast bardzo rzadko pies wyje ze strachu, ponieważ naturalną reakcją na strach w przypadku psa jest zwykle szczekanie, czy warczenie.