jak wyglądał pan tomasz z katarynki?
Świat alternatywny

Jak wyglądał pan Tomasz z “Katarynki”?

“Katarynka” jest naszym zdaniem dziełem niedocenianym. To pięknie napisana nowela, którą przerabia się na odczepnego w szkole podstawowej. Tymczasem, by ją właściwie docenić, należy być chyba bardziej wyrobionym czytelnikiem. Dzieło aż skrzy się od dobrotliwej ironii, i to od samego początku. Już pierwsze zdania zachęcają nas do dalszej lektury. Na początku też zostaje nam przedstawiona barwna postać pana Tomasza.

Pan Tomasz – charakterystyka zewnętrzna postaci

Pan Tomasz jest starszym, choć całkiem krzepkim jegomościem. Ma dużo czasu, długimi godzinami oddaje się spacerom przez ulicę Miodową, co jest jego stałym rytuałem. Jako kawaler zażywa niespiesznie zasłużonej emerytury. Pierwsze linijki utworu dają nam obraz pana Tomasza podczas letnich dni, wtedy też rozgrywa się jej akcja.

Pan Tomasz kładzie duży nacisk na to, by prezentować się godnie. Nosi więc “wykwintne, ciemnogranatowe palto” oraz “popielate spodnie od pierwszorzędnego krawca”. Najwięcej uwagi przechodnie zapewne zwracają na obuwie sympatycznie wyglądającego spacerowicza, gdyż lśnią niczym zwierciadła. Z kolei narrator z delikatną ironią zauważa, że cylinder jest już wyszarzany. Pewnie właściciel przywiązał się do nakrycia głowy i zdążyło ono zblednąć, stracić swój kruczoczarny kolor na słońcu.

Charakterystyczny jest chód naszego bohatera, który porusza się “pochylony, z rękami w kieszeni”, co nadaje mu zarówno nonszalancji, jak i poczciwości.

Twarz jego jest rumiana, zdobią ją bokobrody. Natomiast szare oczy odznaczają się łagodnością.

Nieraz – kiedy widzi atrakcyjną kobietę – sięga po binokle, lecz zanim osadzi je na nosie, ponętna afrodyta znika, stając się słodkim wspomnieniem serdecznego jegomościa.

Przeważnie pan Tomasz ma miły wyraz twarzy. Ale w rzadkich przypadkach – szczególnie gdy kataryniarze odgrywają mechaniczne melodyjki – oblicze jego robi się gniewne i purpurowe. Wówczas może on wybuchnąć!