Niektórzy od lat zmagają się z postawionym w tytule pytaniem i usiłują rozwikłać zagadkę. Są i tacy, którzy twierdzą, że nie da się udzielić jednoznacznej odpowiedzi, a pytanie ma charakter paradoksu. My zaś przyjmujemy zgoła odmienną postawę. Sądzimy bowiem, że nie tylko da się na owo pytanie odpowiedzieć, ale i tę odpowiedź w dość przystępny sposób uzasadnić.
Początki jaja i kury
Aby przyznać pierwszeństwo kurze bądź jajku, należy poznać podstawy ewolucji i cofnąć się do prehistorii, kiedy na ziemi stąpały wielkie gady. Oczywiście nie pojawiły się nagle, lecz powstały z innych organizmów, mniejszych i prymitywniejszych. Uważa się, że wydostały się one z wody na brzeg. Niewykluczone, że tak właśnie było.
Jak wiemy, dinozaury – wzorem większości gadów – wykluwały się z jaj, przynajmniej większość z nich. Natrafiono bowiem na skamieniałość małego plezjozaura rozwiniętego w łonie większego, swej matki. To był jednak jeden z wyjątków, zapewne uzasadniony.
Uważa się, że dinozaury – wszystkie jak jeden mąż – wyginęły. Tymczasem to nieprawda, przetrwała bowiem jedna z ich linii, były to gady opierzone ze szczątkowo rozwiniętymi skrzydłami – mianowicie ptaki. Mamy więc do czynienia z ptasimi dinozaurami.
Kura, co jest oczywiste, jest ptakiem i składa jaja. Zanim kura stała się kurą była formą przejściową, która składała jaja. Zdecydowanie upraszczając (ale trudno inaczej), w końcu z któregoś jaja wykluła się kura, a właściwie jej dziki przodek.