Ciężkie pytania

Kiedy nadejdzie wiosna?

Marzy ci się, żeby już zacząć chodzić w lekkim sweterku i trzewikach? Jednak widzisz, że za oknem temperatura jest niska, pogoda jest brzydka i czujesz, że musisz poczekać, aż to marzenie się spełni. Nie martw się jeszcze troszkę i nadejdzie wiosna! Zajmiemy się tematem kiedy nadejdzie wiosna, ile jeszcze trzeba czekać?

Zastanówmy się najpierw, bądź przypomnijmy kiedy nadejdzie wiosna kalendarzowa, będzie to 21 marca. Wiosna astronomiczna tym razem nie pokrywa się z kalendarzową i nadejdzie 20 marca.

Nadejście wiosny astronomiczne i kalendarzowej

Jednak zdajemy sobie sprawę, że często nadejście wiosny astronomicznej i kalendarzowej ma niewiele wspólnego z wiosenną aurą. Tak więc pytanie brzmi, kiedy takowej aury możemy się spodziewać? Prognozy długoterminowe wskazują, że pogoda w marcu nie będzie się wiele różniła od tej w lutym. Co prawda, luty nie był stosunkowo zimny w tym roku, jednak nie odczuwamy go również jako autentycznej wiosny.

Najprawdopodobniej w marcu sprawdzi się znane ludowe przysłowie to jest, “w marcu jak w garncu”, ponieważ spotkamy się z wyższymi temperaturami- w połowie marca mówi się, że będzie ponad 11°C , jednak musimy jeszcze liczyć się z zimnymi nocami i co za tym idzie chłodnymi porankami. Tak więc w marcu nie będzie jeszcze wielu dni, w których będziemy mogli chodzić jedynie w sweterku. Ale zaraz po marcu przychodzi długo wyczekiwany kwiecień, który ma dla nas zdecydowanie lepsze propozycje pogodowe!

Wiosna 2020

Kwiecień- czy w 2020 roku sprawdzi się przysłowie “kwiecień plecień”? Prognozy długoterminowe wskazują, że kwiecień naprawdę będzie zgrabny- będziemy mogli się cieszyć około 20 wiosennymi, ciepłymi dniami. Tak więc to właśnie kwiecień, odpowie na wasze potrzeby chodzenia tylko w sweterku i trzewiczkach ! Pod koniec miesiąca będziemy mogli się upajać temperaturami rzędu 16- 18°C. Pewnie wielu z nas z wytęsknieniem oczekuje tego momentu!

Tak więc jeszcze troszkę musimy poczekać, na prawdziwe wiosenne dni. Jednak w tym roku zima nas naprawdę oszczędziła, więc bez większych problemów powinniśmy dać radę wytrzymać do kwietnia!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *