Sny prorocze
Świat alternatywny

Sny prorocze

Czasy wielkich proroków oraz ich proroctw już zapewne mamy za sobą. Obecnie żyjemy w skarlałej epoce, co odbija się na naszych snach. Trudno śnić o czymś wspaniałym, kiedy wokół otaczają nas tandeta, kicz i prostactwo. Niemniej zawsze pozostaje jakaś ucieczka. Trzeba tylko odzyskać zdolność do snucia refleksji oraz rozumienia samego siebie. Pomocne mogą być sny, tylko trzeba znów im uwierzyć. Tak jak to było w starożytności i czasach biblijnych.

Sny wielkie i małe

W świecie snów nie ma demokracji. Ten system by się nie sprawdził, gdyż marzenia senne dzielimy na wielkie i małe. Pierwsze mają dużą wagę, natomiast drugie nieco mniejszą, choć nie można zarazem stwierdzić, że są zupełnie bez znaczenia. Te wielkie nazywamy nieraz proroczymi, nie zawsze takimi są, ale jest w nich jakiś jasnowidzący pierwiastek. Pozwalają nam bowiem dostrzec w sobie lub naszym otoczeniu coś, czego do tej pory nie byliśmy w stanie dostrzec. Niegdyś uważano, że przez sny przemawiają do ludzi bogowie i rozmaite moce. Niektórzy dewoci uważali, że niektóre obrazy – być może ze względów na okrucieństwo czy wyuzdanie – podsuwał nie kto inny jak Szatan, Upadły Książę, zwany również Lucyferem, czyli tym, który “niesie światłość”.

Prawdziwe sny prorocze zostały przedstawione w Biblii. Prorokiem był między innymi Daniel. Ale to nie jego snom zostało poświęcone miejsce w Starym Testamencie, lecz despotycznemu królowi Nabuchodonozorowi. Mowa o krowach tłustych i chudych, w których żydowski prorok ujrzał metaforę losów królestwa satrapy. 

W owych czasach oczywiście łatwiej było o sny prorocze. Wierzono bowiem w głębokie przesłanie zawarte w marzeniu sennym. Nawiązał do tego wiele stuleci, wręcz tysiącleci, później Zygmunt Freud, co rozwinęli następnie jego uczniowie, spadkobiercy, a także polemiści. Wedle Freuda w snach miałyby być ukryte nasze pragnienia, zwykle natury seksualnej lub wokół niej oscylujące. Należy tylko odpowiednio zrozumieć symbolikę motywów, z których utkane są sny.

Są sny o większym znaczeniu i mniejszym. Niektóre mogą wydawać się proroczymi, jednak takimi nie są. Jak je odróżnić? Najprościej byłoby poczekać nieco czasu, wtedy byśmy się przekonali, co się sprawdziło, a co nie. Ale tak zupełnie na serio – warto kierować się intuicją, by odróżnić sny, które zawierają wyłącznie nasze życzenia od tych, w których znajduje się istotna prawda o nas samych.

Czy sny prorocze można wypracować? Niektórzy sądzą, że tak i nawet udzielają rad. Nasze ograniczymy do jednej – podejmujcie się refleksji na temat swych snów.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *