Cóż, jak to mówi młodzież, nieraz trzeba się “zresetować”. Każdy zasługuje na chwilę odpoczynku i odprężenia. Często w takich sytuacjach “pokrzepiamy się” alkoholem. I choć w danej chwili jest wesoło, to na kolejny dzień nie zawsze nam jest do śmiechu. Pojawia się wtedy nielubiany towarzysz – pan kac. Na szczęście istnieje kilka wypróbowanych metod na to, jak pomniejszyć jego osobę. Jedną z nich jest spożywanie herbaty.

Jak herbata na kaca

Dzień “po” wygląda nieraz jak krajobraz po bitwie. Dotyczy to nie tylko tego, że butelki walają się na stole i pod nim, a posadzka lepi się od trunku. Mowa także o naszej kondycji psychofizycznej. Są wprawdzie ludzie, którzy wręcz urodzili się do tego, aby pić mocne trunki i nie odczuwać żadnych przykrości, chodzi o uwarunkowanie genetyczne. Tym niemniej stanowią oni zdecydowaną mniejszość. Pozostali uskarżają się na liczne dolegliwości. Organizm jest przecież zatruty. Alkohol wypłukuje doszczętnie witaminy, w tym cenną B6, magnez. Poza tym po obfitującej w trunki nocy jesteśmy odwodnieni. Właśnie dlatego poleca się powszechnie, by uzupełniać niedobór płynu w organizmie. Pomocna okazuje się gorąca, świeżo zagotowana woda. Jej temperatura stymuluje organizm do działania i oczyszcza go z toksyn.

Przy czym nie każdy znajduje przyjemność w delektowaniu się wodą. Dlatego śmiało można samą wodę zastąpić naparem z ziół. Tutaj swoje zastosowanie znajdują herbatki imbirowe, anyżkowe czy z kopru włoskiego.

Często spotykamy się z pytaniami, a co z kawą, czarną i zieloną herbatą, czy byłyby dobre na kaca? Otóż raczej odradzamy spożywania napojów bogatych w kofeinę, gdyż może dodatkowo wzmocnić uczucie zmęczenia. Z drugiej jednak strony delikatna zielona herbata, która ma wiele antyoksydantów, może nas oczyścić z toksyn.