Niegdyś uważało się, że napięcie i ból mięśni spowodowane są nagromadzeniem się kwasu mlekowego w organizmie, jednak było to błędne założenie. Zakwasy to nic innego jak mikrouszkodzenia w mięśniach nieprzygotowanych wcześniej do mocnego obciążenia, jakie otrzymały podczas wysiłku fizycznego. Pojawiają się one zazwyczaj na drugi dzień po treningu lub wypadku. Istnieje wiele domowych sposobów na radzenie sobie z zakwasami, a do najskuteczniejszych należą odpowiednia dieta i rozciąganie.
Zakwasy, co to?
Te mikrouszkodzenia występują zazwyczaj na dużych powierzchniach ciała i są one zazwyczaj uciążliwe. To przez nie mamy problem z prawidłowym funkcjonowaniem oraz poruszaniem się, przez kilka następnych dni po treningu.
Jak sobie z nimi radzić? Najlepiej znaleźć sposób szybki i skuteczny, a do tych zaliczyć można:
- rozciąganie przed i po treningu – mięśnie stają się elastyczne przez co zmniejsza się ryzyko mikrouszkodzeń, a co za tym idzie, zakwasów,
- odpowiednia dieta, w której skład wchodzą posiłki bogate w witaminę C,
- picie soku z wiśni,
- smarowanie bolącego miejsca octem.
Sok z wiśni na zakwasy
Wielu sportowców uważa, że jednym z najbardziej skutecznych sposób na zakwasy, jest picie soku z wiśni. Owoce te zawierają dużą ilość flawonoidów, tzn. przeciwutleniaczy – są to substancje, które pomagają w regeneracji organizmu oraz łagodzą ból.
Sok wiśniowy – właściwości
Przeciwutleniacze, czyli antocyjany wyłapują wolne rodniki. Są one odpowiedzialne za modyfikację procesu zapalnego, a przy tym utrzymują szczelność naczyń krwionośnych oraz usprawniają przepływ krwi.
Jeśli zależy ci na produkcie, który z pewnością wspomoże regenerację mięśni postaw na świeże owoce lub własnoręcznie wyciśnięty sok.
Świetnym sposobem na korzystanie z dobrodziejstwa wiśni przez cały rok jest mrożenie drylowanych owoców.
