gorąca herbata na upał
Porady

Gorąca herbata na upał

O gorącym kubku herbaty zwykle marzymy, kiedy jest nam zimno lub po prostu chcemy się pokrzepić, bo brakuje nam ciepła. Dlatego jesienią czy zimą smakuje nam najbardziej. Choć i latem nie stronimy od gorących naparów, lecz pijemy je już rzadziej. Wówczas królują chłodne czy wręcz lodowate napoje. Tymczasem okazuje się, że również gorąca herbata może nam być pomocna podczas upału. Jak to możliwe?

Mądrość beduinów

Być może zetknęliście się już z przepisami pochodzącymi z Maghrebu (w Północnej Afryce) na orzeźwiającą i gorącą zieloną herbatę z miętą? Brzmi smakowicie! To rzeczywiście przysmak pustynny, którym od dawna raczą się plemiona wędrujące przez pustynię. Chętnie raczą się także czarną kawą z kardamonem, który jest bardzo aromatyczną przyprawą. Być może nasunęło się Wam pytanie, czyż nie słuszniej by im było pić raczej schłodzone napoje? Tych zapewne także nie unikają, niemniej gorąca herbata na upał nie jest wcale irracjonalnym rozwiązaniem. To prawda, żę zwykle by się schłodzić marzymy o kąpieli w zimnym jeziorze… Ale przynosi to krótkotrwały efekt. Inaczej mogłoby być, gdybyśmy regularnie popijali gorące napary…

W jaki sposób to działa?

Otóż pijąc gorącą herbatę bądź posilając się taką potrawą (i dodatkowo pikantną) wywołujemy pot. A ten, jak wiadomo, pełni ważną funkcję w termoregulacji organizmu (szczególnie, że jesteśmy bytami stałocieplnymi), gdyż wraz z nim uchodzi z nas nadmiar ciepła. Istotne jest również to, aby pot szybko wyparował. Może to mieć miejsce tylko wówczas, gdy jest gorąco i zarazem sucho – lecz nie wilgotno! – zatem na przykład na pustyni.