Ostatnio skupiliśmy się na najstarszych obiektach, najpierw były to kościoły, aktualnie zmierzymy w nieco odmiennym kierunku. Aktualnie interesują nas tereny zielone, a szczególnie te cenne przyrodniczo. Do takich zaliczają się rezerwaty przyrody, które objęte są troską i ochroną. Wyruszmy zatem do najstarszego tego rodzaju miejsca w Polsce. Gdzie się musimy udać? Do województwa kujawsko-pomorskiego, do Borów Tucholskich.
Cenne zbiorowisko cisów
Najstarszym rezerwatem przyrody w Polsce są Cisy Staropolskie im. Leona Wyczółkowskiego. Główną atrakcją i ozdobą owego miejsca są – o czym mówi nam jasno jego nazwa – cisy, zatem wiecznozielone drzewa bądź krzewy iglaste. Właśnie tutaj występuje największe ich skupisko na Niżu Polskim. Do tego są bardzo wiekowe, stąd też określenie “staropolskie” nie jest w tym przypadku przesadzone. Do takich zaliczymy sędziwego “Chrobrego”, który pamięta średniowieczne czasy. Legendy głoszą, że również okres panowania Bolesława Chrobrego i stąd też dostojne drzewo miałoby zaczerpnąć swe imię, lecz raczej nie jest to prawda, bowiem mimo że cis liczy kilkaset lat, to aż taki wiekowy nie jest. W każdym razie króla Jagiełłę może już pamiętać.
Natomiast sam rezerwat też ma już niemało lat, gdyż liczy ich już ponad 190. Wiele zawdzięcza niemieckiemu przyrodnikowi – piewcy idei rezerwatów przyrody i parków narodowych – który w swych zapiskach wspomniał o cennym drzewostanie owego miejsca. W kolejnych latach troszczono się o cisy oraz inne okazy flory czy fauny. Jeden z leśników tak umiłował ten teren, że kazał się w nim pochować.
Przez dziesiątki lat pieczę nad dzisiejszym rezerwatem sprawowali Niemcy, dopiero w 1920 roku znalazł się on na terenie Polski. Wówczas chętnie w nim przebywał i tworzył Leon Wyczółkowski, ceniony młodopolski malarz, któremu też rezerwat został poświęcony.