Muzyka w lesie? To nic dziwnego, zwłaszcza wiosną i latem. Wtedy bowiem gnieździ się w nim dużo ptaków śpiewających. Ale jest takie leśne miejsce, w którym usłyszymy innego rodzaju muzykę. Mowa oczywiście o Operze Leśnej w Sopocie. Jaka jest historia tego unikatowego obiektu?
Waldoper
Jego początki sięgają pierwszych lat XX wieku. Wówczas – o czym być może nie wszyscy wiedzą – Sopot był niemieckim kurortem (choć nosił podobną nazwę; “Zoppot). W pewnym momencie burmistrz wypoczynkowej miejscowości oraz kapelmistrz wpadli na pomysł utworzenie Waldoper (po niemiecku znaczy to tyle co “Opera Leśna). Koncerty promenadowe nie były w Niemczech – i nadal nie są – rzadkością. Jednak pomyślano, że warto by było zrobić pod gołym niebem scenę, a właściwie amfoteatr z prawdziwego zdarzenia.
Za miejsce obrano skraj Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, a konkretniej – Lasy Oliwskie (będąc w nich, warto przyjrzeć się dużym głazom, które są pomnikami przyrody, a najokazalszym z nich jest tzw. Diabelski Kamień). Tutaj wśród drzew i odgłosów przyrody rozpoczęto prace, które ukończono w 1909 roku.
Owego też lata na deskach zainscenizowano operę o tytule Obóz Nocny w Grenadzie. W kolejnych latach odbywały się festiwale wagnerowskie, na których grano… dramaty muzyczne Ryszarda Wagnera. Po zakończeniu II Wojny Światowej zaprzestano tego na długie lata, by dopiero w 1985 roku wystawić Wagnerowską Walkirię.
Teraźniejszość
Obecnie Opera Leśna znana jest głównie z rokrocznie się odbywającego festiwalu transmitowanym przez telewizję. Jednak na scenie leśnej występują regularnie również innego rodzaju muzycy, na przykład grający rocka, jazz czy bluesa. Wciąż dużą popularnością cieszą się także występy filharmoników.