najwyższy kościół na świecie
Turystyka

Najwyższy kościół na świecie

Kościoły znajdują się w ścisłym kręgu naszych zainteresowań. Nie tylko ze względu na funkcje jakie spełniają, ale również sam wygląd, który urozmaica nie tylko miejskie, ale i wiejskie pejzaże. Stanowią swoiste centra i górują nad pozostałymi budowlami, dotyczy to każe tych mniejszych kościółków, które mają wiele uroku.

W każdym razie dziś wybierzemy się do miasta, w którym ku niebu pnie się bardzo majestatyczna świątynia. To kościół ewangelicki w Ulm, który może pochwalić się całkiem imponującym rekordem.

Nieco przeciągnięte prace

Wydaje się, że kiedyś ludzie mieli cierpliwość. Obecnie nawet godzina czekania wywołuje w nas pierwsze oznaki zniecierpliwienia, a niegdyś ze spokojem czekano, aż postawią budynek. Nieraz trwało to ponad 500 lat! W rzeczy samej, bo też tyle czasu zajęło niezliczonym budowlańcom i architektom, aż w całej swej krasie stanęła katedra w Ulm. Przy czym zauważmy, że w ścisłym tego słowa znaczeniu – nie jest to katedra, gdyż nigdy nie urzędowały w nim władze zwierzchnie diecezji, jest to niejako nazwa zwyczajowa i tytuł honorowy. Bo raczej trudno tak okazały obiekt sakralny nazwać po prostu kościołem – katedra wydaje się bardziej odpowiednia.

W każdym razie do budowy przystąpiono jeszcze w XIV wieku, a dokładnie 1377 roku. Przez kolejne stulecia były bardziej i mniej sprawne, nieraz panował dość spory zastój. Koniec końców do realizacji wspaniałych zamysłów doszło już na przedprożu XX wieku, bo w 1890 roku. Zapewne dużą motywacją stanowiło zainteresowanie się architektów gotykiem, co znalazło odzwierciedlenie w licznie reprezentowanym stylu neogotyckim.

Gdy dobudowano zwieńczenie dla kościoła Najświętszej Marii Panny w Ulm, świątynia osiągnęła zawrotną wysokość 161,5 metra. Do dziś jest to najwyższy kościół na świecie, a przez jakiś czas piastował drugą pozycję pod względem wysokości wszystkich budynków na globie!

Dość powiedzieć, że z jego wieży – którą można odwiedzać – gdy jest ku temu pogoda, widać tak odległe rejony jak Alpy Szwajcarskie. Nic tylko udać się tam i napawać się górskimi widokami. Oczywiście tylko wtedy, kiedy nie ma się lęku wysokości!