Od wielu lat, czy też wieków, toczą się spory na temat snów. Jedni doceniają ich wartość, drudzy wręcz przeciwnie – deprecjonują ją. Prawda, jak zwykle, leży gdzieś pośrodku. Są bowiem sny cenne, przekazujące nam coś istotnego oraz takie, które nie wnoszą nic do naszego życia psychicznego lub materialnego.
Często spotykamy się z pytaniem, czy sny się sprawdzają? Nie sposób udzielić jednoznacznej odpowiedzi, bowiem sprawa jest dość złożona, a mianowicie…
Sny, które ukazują przyszłość
Nie we wszystkich marzeniach sennych zaklęta jest przyszłość. Prawdę mówiąc, należą one do rzadkości. Wiele z nich bowiem działają zgoła odwrotnie – powracamy w nich do przeszłości. Często na przykład pojawia się motyw, jak ponownie znajdujemy się w szkole, spotykamy naszych dawnych kolegów i czekamy na ważny sprawdzian. Nas jednak interesują sny nazywane nieraz górnolotnie proroczymi. Ich historia jest bardzo bogata. Zapewne przed powstaniem pisma ludzie miewali sny, a wśród nich i takie, które mówiły coś o przyszłości. Przekazy o takich snach znajdujemy w Starym Testamencie. Jednym z bardziej znanych interpretatorów marzeń sennych jest prorok Daniel. To w jego sennej wizji pojawiają się krowy – najpierw siedem tłustych, a następnie tyle samo chudych. Zwierzęta te reprezentują lata królestwa, zarówno lata pomyślności jak i niedostatku. Przyśniło się to władcy, który nie potrafił tego pojąć. Udało się to dopiero jego więźniowi. Widzimy więc, jak istotne jest odpowiednie czytanie snów. W innym wypadku nie sposób się dowiedzieć – czy sen się sprawdził, czy też nie.
Ponadto snów proroczych jest niewiele, zwykle wywołują na nas wielkie wrażenie, dlatego tż zaliczane są do tzw. wielkich snów. Uważa się, że ze stulecia na stulecie mamy ich coraz mniej…
Większość snów dotyczy teraźniejszości bądź – o czym już pisaliśmy – przeszłości, zatem w ich przypadku nie będą się sprawdzać. Tym niemniej mogą rzutować na naszą przyszłość. Ukazują bowiem pewien konflikt, który musimy rozwiązać. Zwykle jest on opowiedziany przy użyciu bardziej bądź mniej misternych metafor, aluzji i niedopowiedzeń. Naszym zadaniem – bądź kogoś, kto pojmuje sny – jest dotarcie do ich sedna.
Niejednokrotnie też pojawiają się tzw. sny życzeniowe. Nie mają nic wspólnego z proroczymi, gdyż widzimy w nich coś, o czym marzymy na jawie. Właściwie nigdy nie stają się rzeczywistością, bo marzymy zwykle o czymś, czego nigdy nie osiągniemy.