Lizbona ma nam wiele atrakcji do zaoferowania. w samym mieście znajdują się dwa obiekty wpisane na Listę światowego dziedzictwa UNESCO, natomiast w obrębie aglomeracji jest jeszcze trzeci. Jednym z nich jest rozbudowane założenie klasztorne. Odwiedźmy je!

Klasztor Hieronimitów w Lizbonie

Zacznijmy od przedmieści, rozpoczynając – na razie wirtualną – podróż po zabytkowym mieście. Jesteśmy więc w dzielnicy Belém. Tutaj mieszczą się aż dwa historyczne obiekty wpisane na Listę światowego dziedzictwa UNESCO i oba pochodzą z tego samego okresu. Zacznijmy od potężnego kompleksu klasztornego Hieronimitów. Powstał w XVI wieku i został utrzymany w unikatowym stylu manuelińskim, będący harmonijnym połączeniem elementów gotyckich i renesansowych (nazwa pochodzi od króla Manuela I Szczęśliwego). Miało to miejsce już po wyprawach Da Gamy, zatem Portugalia znacznie się wzbogaciła… Imponujące realizacje architektoniczne miały nie tylko spełniać funkcje użytkowe, lecz również symboliczne. Styl manueliński obfituje w elementy morskie, na przykład oceaniczne stworzenia, co jednoznacznie kojarzy się z zamorskimi odkryciami i podbojami. W efekcie możemy m.in. podziwiać okazałą budowlę. Skąd wziął swoją nazwę? Od zakonu św. Hieronima, który tu urzędował aż do 1934 roku.

Co interesujące, w arkadach klasztoru pod granitową płytą spoczywa Fernando Pessoa, może najwybitniejszy portugalski pisarz, tworzący w pierwszej połowie XX wieku. Zajmował się prozą (polecamy frapującą Księgę Niepokoju i liryką, a jako człowiek urodzony i zmarły w Lizbonie, wiedział o niej sporo, poświęcił więc jej przewodnik, w który na pewno warto się zaopatrzyć – nawet, jeśli się nie wybierasz do Lizbony.